WSPOMNIENIA Z WYCIECZKI PRZEMYŚL - KRASICZYN
Dnia 19 października 2016R. wyruszyliśmy na wycieczkę do Przemyśla- Krasiczyna. Gdy po godzinnej podróży wysiedliśmy na przemyskim rynku czekał już na nas pan przewodnik. Oprowadzał nas po najciekawszych zabytkach tego jednego z najstarszych miast w Polsce i pokrótce próbował nam przekazać jego historię. Zaciekawiły nas zwłaszcza podziemne krypty w Archikatedrze, w których znajdują się groby biskupów oraz liczne relikwie. Kiedy już każdy zrobił zdjęcie z Wojakiem Szwejkiem i nakarmił gołębie, poszliśmy zwiedzać muzeum dzwonów i fajek. Podziwialiśmy również piękny Przemyśl z wieży widokowej. Każdy jednak z niecierpliwością pytał o główny punkt programu -tor saneczkowy.
Gdy już dotarliśmy na przemyskie wzniesienie, każdy mógł pozjeżdżać na saneczkach. Wszyscy bardzo się cieszyli , a najbardziej najmłodsi, dla których ten zjazd był dużym przeżyciem. Mimo znacznej prędkości nikt się nie bał i gdyby nie obiecana wizyta w Mc Donaldzie najchętniej zostalibyśmy tam do nocy. Ostatnim punktem było zwiedzanie Zamku w Krasiczynie. Zaczęliśmy od zamkowych lochów. Gdy tylko tam weszliśmy wszyscy zamarli i nagle rozległ się straszliwy pisk. Wielkie pająki, kościotrupy, straszne odgłosy na dobre wszystkich przestraszyły. Szybko mieliśmy dość takich atrakcji i wyszliśmy na zewnątrz gdzie czekał na nas pan przewodnik. Barwnie i dowcipnie opowiadał o historii zamku oraz jego właścicielach. Zwiedzaliśmy między innymi kryptę, gabinet myśliwski, kaplice zamkową oraz sale ekspozycyjne. Każdy zapoznał się również z legenda o białej damie, która ponoć straszy do dziś.
Zmęczeni ale radośni wróciliśmy do domu.
M. Słysz